Mogłam tylko marzyć o pięknej pogodzie. Od rana lało jak z cebra. Na ulicach nie było nikogo oprócz zauroczonych nadchodzącym koncertem Directionerek. Niektóre mające plakaty własnej roboty zadbały, żeby deszcz ich nie uszkodził a same mega przemoczone chodziły dookoła areny, czekając aż w końcu wejdą i zajmą miejsca. Ja i Sara po prostu podeszłyśmy do ochrony i nas wpuścili. Byłyśmy zaskoczone wielkością sceny na której mieli występować. Ale w końcu to One Direction. Świat im mało.
-Idę się rozejrzeć
-Miałyśmy iść chyba za kulisy
-Wyluzuj Rose, jesteśmy godzinę przed czasem
-Rób co chcesz
-Siadaj i poczekaj
Nie miałam innego wyjścia. Po prostu usiadłam na pierwszym lepszym miejscu i rozglądałam się dookoła. Do środka weszło jeszcze kilka innych dziewczyn. Stanęły na samej górze i robiły zdjęcia. Od strony sceny wyszedł facet w podeszłym wieku. Był niewysoki, miał długie faliste ciemne włosy, zarośnięte brwi, do tego wąsy i brodę . Wyglądał na ochroniarza. Podszedł do grupki dziewczyn i pokazał im odpowiednie miejsca. Potem wypytywał o 1D. Głównie za co ich lubią, najdziwniejsze, że powiedział, że praca z nimi to przekleństwo, mają słabą muzykę, nie potrafią śpiewać i tańczyć . Inną dziewczynę spytał o jej ulubieńca. Słysząc odpowiedź "Niall" skomentował "oo tak on jest absolutnie seksowny, mega ciacho". Następnie pokazał jej miejsce i usiadł obok mnie.
-Za co lubisz One Direction?
-Sama nie wiem. Są dla mnie nadzieją na lepsze jutro. Są idealni
-Idealni? Raczej słabi
Miałam zamiar mu przywalić. Serio nie wiem jak się powstrzymałam.
-Ok? Pan z nimi pracuje tak?
-Niestety stało się
-Mhm a którego z nich pan lubi? Tak po prostu prosto z mostu
-Emm Darrena-spojrzałam na niego jak na wariata. Ten wstał i krzyknął na cały głos- Widziałem ich koncert. Masakra. Za co lubicie ten gówniany zespół? Mam tego dość, rzucam tą robotę. Wracam do Glasgow!
-Przepraszam muszę iść
-Nie zostaniesz na koncercie?
-Zostanę ale z dala od pana -wstałam i odeszłam a on wrócił za kulisy.-Widziałaś to?-zwróciłam się do Sary
-Wow? Co za tupet. 1D słabi a wypchaj się pan!!-krzyknęła
-Chodź za kulisy
-To ten gościu, niech ja cię dorwę!
-Hej wam haha - przywitał Liam
-Z czego się śmiejesz? Pracujesz z jakimś jaskiniowcem
-Tak, Niallowi kompletnie odbiło haha -skomentował Harry robiąc ochroniarzowi zdjęcie-czuję się nieswojo
-A ja się ciebie boję - rzucił Li
-I słusznie, wiesz co on o was mówił?-spytałam pokazując facetowi język na co on wysłał mi buziaka
-Niall, przywitaj się co?-zaproponował, a znienawidzony wówczas ochroniarz ruszył w naszą stronę.
-No dalej chodź tu, nos ci złamię -zagroziła Sara
-Nie wyobrażam sobie Niallera bez nosa haha -zaśmiał się Zayn
-O co wam chodzi z tym Niallem? Tak w ogóle gdzie on jest?
-Stoję przed wami
-Weź się przymknij, nie obrażaj go
-Udowodnić? Ok
Spojrzałam na Sarę, ona na mnie a potem obie na ochroniarza. Jednym pociągnięciem zdjął perukę i sztuczny zarost.
- Niall??-pisnęłyśmy razem z Sarą
-No brawo
-Po jaką cholerę się tak przebierać -rzuciła Sara z oburzeniem, a ja wybuchnęłam nieopanowanym śmiechem, na co reszta zareagowała podobnie.
Na koncercie chłopcy przyznali się do żartu i zaprosili na scenę fanki, które się nabrały. Na koniec zaprosili także mnie i Sarę aby z nami zaśpiewać Worth it. My idealnie przygotowane, taniec, śpiew na dwie tonacje, a oni.. no cóż. Niallowi do szczęścia potrzebna była miotła, Liam zdawał się nie słuchać podczas solo mojego i Sary, oblewał wszystko wodą i chodził w kółko po scenie. Harry najwyraźniej wypił za dużo RedBull'a. Ciągle biegał, skakał, kręcił się aż w końcu zaliczył glebę. A potem usiadł na środku sceny zzieleniały. Wykonanie naszego utworu z pewnością nie było nudne.
Spieprzyłam?
Jeśli chcecie być informowani zaobserwujcie mój IG: @f_lowerx oraz zostawcie komentarz "Info Worth It" pod dowolnym zdjęciem. Followback-100%
Powiadomię każdego poprzez DM :)
Jeśli nie macie IG powiadomienie wyślę na wasz e-mail. Proszę o pozostawienie go w komentarzu~Rose
Nieeeeeee!!!! *-* *.*
OdpowiedzUsuńŚwietne :)
OdpowiedzUsuńkochanie zapraszam na #365daysff http://see-you-again-365days-fanfiction.blogspot.com/ zostaw nawet negatywny ślad♥
OdpowiedzUsuńWitaj,
Jeśli chcesz szczerą recenzję swojego bloga, zgłoś się do nas
http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/p/zamow.html?showComment=1430463983712
Prowadzimy także nabór. Może właśnie czekamy na ciebie? :) http://recenzowisko-blogow.blogspot.com/
Pozdrawiamy, załoga recenzowisko
Supppeeerrrrt!!
OdpowiedzUsuń41 year old Accountant I Teador Portch, hailing from MacGregor enjoys watching movies like Chapayev and Skimboarding. Took a trip to Tyre and drives a McLaren F1. Bonusy
OdpowiedzUsuńprawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.
OdpowiedzUsuń